Dziś będzie post innego typu niż do tej pory. Postanowiłam co jakiś czas pokazywać Wam co wyszperałam w otchłani internetu, a co mnie inspiruje. Moda ciągle się zmienia i jestem zdania, że nie powinno się, a wręcz niemożna ślepo za nią podążać. Jednak inspirowanie się rzeczami, które są teraz na czasie, pozwala nam odkryć własny styl i poszerzyć horyzonty. Tak jest w moim przypadku. Gdybym nie oglądała blogów urodowych i modowych, pewnie nosiłabym tylko nieśmiertelny eyeliner na powiekach i czerwień na paznokciach. To tyle tytułem wstępu, a poniżej paznokcie - dziś w wydaniu pastelowym.
Miłego oglądania!
Śliczne *.*
OdpowiedzUsuńbardzo fajne pomysły, ja również lubię się w ten sposób inspirować:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym pierwszym essie :D
OdpowiedzUsuńDosłownie zakochałam się w opcji nr 1, zazwyczaj nie jarają mnie paznokcie, jednak ta propozycja jest wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńKoronkowe kwiatuszki są cudowne.
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudowne :) niestety mi chyba nigdy nie uda się zrobić takich ładnych paznokci.
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń