sobota, 28 grudnia 2013

Poświąteczne wyprzedaże kosmetyczne


Święta minęły mi błogo i rodzinnie, mam nadzieję, że Wy również wypoczęłyście! W sklepach zaczęło się poświąteczne szaleństwo wyprzedażowe... Podzielę się z Wami tymi kosmetycznymi, z których pewnie sama skorzystam :)


Super-Pharm
- 40% na kosmetyki do makijażu


Drogeria Natura
- 40% na kosmetyki marki Astor i Rimmel


Oprócz tych obowiązują oczywiście promocje z gazetki (bardzo ciekawe szczególnie w Naturze).



A jak Wasze portfele? Macie jeszcze ochotę na zakupy w tym roku? :)

Pozdrawiam
Marta  :-*


czwartek, 26 grudnia 2013

Ulubieniec do pielęgnacji ust


Miodowe produkty firmy Sanoflore podbiły moje serce zupełnie przez przypadek. Nie znałam ich, ani nawet o nich nie słyszałam. Pewnego mroźnego dnia ubiegłego roku, udałam się do apteki po jakiś dobry produkt do pielęgnacji ust. Wtedy pani poleciła mi właśnie masełko do ust Sanoflore. Cena nie była zachęcająca, bo to wydatek ok. 30zł za 8g (cena zależy też od apteki, podobno w innych jest taniej). Skusiłam się jednak i pokochałam ten produkt od pierwszego użycia.




Skład:
Masło karite - nawilża i odżywia. 
Olejek eteryczny z Czystka Bio regeneruje. 
Olejki roślinne z orzechów Macadamia i Słonecznika działają odżywczo. 
Olejek eteryczny z Żeńszenia Bio łagodzi podrażnienia


Produkt ten powstał na bazie jadalnych składników, 99 % składników tego balsamu jest pochodzenia naturalnego, 72 % pochodzi z upraw biologicznych. W składzie nie znajdziemy parabenów. Jest to kosmetyk certyfikowany przez Ecocert.







Plusy :
+ konsystencja, nie pozostawia uczucia lepkości na ustach czego nienawidzę!
+ skład

+ piękny zapach (!!!)
+ zostawia warstwę ochronną na ustach
+ pielęgnuje i odżywia
+ bardzo wydajny

Minus :
- cena (oczywiście to rzecz dyskusyjna ) 

- używam go tylko w domu ze względu na aplikację palcem


Balsam do ust Sanoflore to mój hit odkąd go poznałam, szczerze go Wam polecam, chociaż ku mojemu zdziwieniu spotkałam się również z negatywnymi opiniami na jego temat, na Wizażu. Ja osobiście go uwielbiam! :) Skusiłam się już na kilka innych produktów tej marki i one również mnie urzekły.


Znacie produkty Sanoflore?

Pozdrawiam gorąco
Marta


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świątecznie

Wyjmowane z pudełek tylko raz do roku...Wyjątkowe... Bombki i życzenia.


  Dla tych co zaglądają tu stale
i tym co bywają przypadkiem.
Dla wszystkich, którzy doceniają piękno,
w każdej postaci.

Życzę Wam dni pięknych i radosnych.

Wesołych Świąt!









piątek, 20 grudnia 2013

Paese 318 - na nowo odkryty


Uwielbiam fiolety! Darzę sympatią chyba wszystkie możliwe odcienie. Ostatnio wygrzebałam z szafy kupiony już dawno piękny lakier Paese o numerze 318. Stał się moim ulubieńcem na tę porę roku.


Nr: 318
Pojemność: 15 ml
Cena: ok 10 zł





Lakier w kolorze chłodnego fioletu.
Potrzeba 2 warstw do przykrycia płytki.
Ma metaliczne wykończenie.






Na moich paznokciach utrzymuje się przez 3 dni, schnie przeciętnie długo, ostatnio używam na niego top przyspieszający wysychanie.
Dostępny w drogeriach z półkami Paese i na stoiskach.






Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam 
Marta :-*



czwartek, 12 grudnia 2013

Święta zaklęte w zapachach - nowości Yankee Candle

Cześć Dziewczyny!

Pewnego ponurego, deszczowego dnia wybrałam się na Krakowski Kazimierz w ramach poprawy humoru. Musiałam oczywiście wstąpić do sklepu z Yankee Candle i zaopatrzyć się w nową porcję wosków i świec na święta. Zakupy uważam za bardzo udane, obecnie ich aromaty umilają mi zimowe wieczory.





Red Velvet
Zapach inspirowany słynnym deserem Red Velvet. Bardzo słodki, opisywany jest jako kremowe ciastko oblane lukrem. Intensywny, trochę duszący aromat lepiej sprawdzi się w dużych pomieszczeniach. Dominują w nim nuty wanilii, plus lukier.




Vanilla Satin
Spokojny, stonowany zapach, o waniliowo-kwiatownych nutach. Nie jest przytłaczający ani duszący, o średniej intensywności, dla mnie, w sam raz do mojego małego pokoiku. Wanilia jest tu nietypowa, bardzo delikatna, zmieszana z aromatem drzewa sandałowego.




Strawberry Buttercream
Świeca inspirowana czerwonymi truskawkami zanurzonymi w bitej śmietanie. Pachnie słodko, trochę przypomina cukierki. Przyjemny, jedynie truskawki są tu mało wyczuwalne a szkoda.





Vanilla Cupcake
Zapach waniliowej babeczki, łączący w sobie aromaty biszkoptu, wanilii, lukru oraz cytryny. Kolejny maślany, słodki zapach o średniej intensywności. Nie dusi, nie drażni.





Cranberry Ice
Po prostu żurawina, a dokładniej żurawinowe lody. Zapach jest intensywny, słodki, odrobinę za ostry dla mnie. I tu podobnie jak w przypadku Red Velvet, palę go chwilkę i gaszę, lub ustawiam w przestronnych pomieszczeniach.



To tyle z moich pachnących zakupów. Znacie te zapachy? Macie swoich ulubieńców Yankee Candle? Chętnie poczytam o Waszych preferencjach :)


Pozdrawiam
Marta





wtorek, 10 grudnia 2013

Najlepsza czarna kredka do linii wodnej - Master Drama Kohl Liner od Maybelline

Cześć Dziewczyny!

Malowanie linii wodnej przez wiele lat mojej zabawy z makijażem, było pomijane i uważałam to za nieuzasadnioną torturę. Nie ukrywam też, że tego typu make-up był moim zdaniem dość paskudny, zmniejszał oko i nadawał twarzy "jędzowaty" wyraz. Ostatnio jednak widziałam sporo propozycji z użyciem tego rozwiązania, które bardzo mnie urzekły. 

Postanowiłam więc poszukać w moim kuferku skarbów czegoś odpowiedniego. Niestety znalazłam jedynie stare, twarde kredki no name. Za radą mojej koleżanki blogerki udałam się na łowy do Rossmanna, szukając Master Drama Kohl z Maybelline. Kredka okazała się strzałem w dziesiątkę, jest miękka, mocno czarna, bardzo trwała.










Przetrwała cały dzień w prawie niezmienionym stanie, ciężko było się jej pozbyć przy demakijażu delikatnymi środkami. Jestem zachwycona jej głębokim kolorem i łatwą aplikacją. Uważam, że jest to produkt jak najbardziej wart polecenia.













Znacie ten produkt? A może polecacie coś innego? 

Pozdrawiam
Marta

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Świąteczne inspiracje

Cześć Dziewczyny!

Były już mani inspiracje, czas na porcję świąteczną. Kocham Święta Bożego Narodzenia odkąd pamiętam. W tym czasie jestem jakaś bardziej przyjazna światu, spokojna, zadowolona z życia. Uwielbiam cały ten klimat, zapach wypieków, bieganinę, porządki i dekoracje. Nie przeszkadza mi to lekkie szaleństwo i przystrojone od miesiąca Galerie Handlowe :)

Zapraszam Was do oglądania inspirujących świątecznych zdjęć :)